1615 р., травня 22. Вінниця. -
Декрет Вінницького ґродського суду за скаргою Яремія Слупиці і його опікуна Олексія Дяковського про збройний напад з м. Зятківців, маєтку Василя Рогозинського, на замочок м. Куни і забиття при цьому на смерть його власника Тихона Слупиці, родича Яреми Слупиці, про участь у цьому нападі самого В. Рогозинського, брацлавського підсудка Стефана Залеського, Івана Мелешка Василя Житинського, Ярмоли та Федора Лисогорських (за виписом з вінницької ґродської книги 5 грудня 1623 р.)
Wypis s xiąg grodskich winickich woiedwódstwa Brasławskie
Roku Pańskie° 1615 miesiąca maia dwudzieste° dnia.
Na roczkach grodzkich winickich, od dnia 19 miesiąca maia w roku, wysz napisanym, przypadłych y sądownie odprawować zaczętych, przed nami, Ywanem Bohuszem Deszkowskim, podstarościm, a Michałem Łaskiem, sędzią, urzędnikami grodskimi winickimi, gdy się przytoczyła sprawa z reiestru1 aresztowe° za przywołaniem woźne° Matiasza Rusanowskie° między urodzonym Jaremeiem Słupicą, synem y potomkom2 niebożczyka pa(na) Jerze° Słupicy, y opiekunowie°3 urodzonym panem Oliexieiem Diakowskim, powodem4, z iedny, a urodzonymi pany Halieną Słupiczanką Wasiliową Rohozińską y małżonkiem iey Wasiliem Rohozińskim, Stefanem Zalieskim, podsędkiem ziemskim woiewódstwa Brasławskie°, Ywanem Mielieszkiem, Wasiliem Żytyńskim, Iarmołą y Fedorem Łysohorskim5, pozwanymi, z drugy strony, za pozwem grodzkim na roczki teraźnieysze do przysłuchania szkurtinium6, od powoda na pozwanych wyniesionym, tedy powód, pan Oliexÿ Diakowsky, stawszy oczewiście u sądu, za przywołaniem prz(ez) woźne° mianowane° strony pozwany do prawa podniósł pozew na pozwanych, pisany w te słowa:
Alexander Bałaban, starosta winicky
Wam, urodzonym panÿ Halienie Słupiczance Wasilowy Rohozyńsky y panu Wasilowi Rohozińskiemu, małżonku y opiekunowi ty małżonki swy, panu Stefanu Zalieskiemu, podsędkowi ziemskiemu woiedwódstwa Brasławskie°, Ywanu Mielieszku, panu Wasiliu Żytińskiemu, panom Iarmolie a Fedorowi Łysohorskiemu7, iako prynzypałom niżey opisany sprawy
Z osoby8 y ze wszystkich dóbr waszych, leżących y ruchomych, mocą Je° K. M. a władzą urzędu me° przykazuię, abyście w. w. przede mną albo sądem moim grodskim winickim na roczkach grodskich winickich, które w roku teraźnieyszym 1615 miesiąca maia 19 dnia przypadną y sądząne będą, sami oblicznie y zawicie stali na żałobę y prawne poparcie urodzone° Jaremeia Słupicy, syna y potomka niebożczyka Jerze° Słupicy, który z urodzonym panem Oliexiiem Diakowskim, iako opiekunem swoym, pozywa was do wywiedzienia szkurtinium w sprawie, niżey opisany, a to, yż co w. m. czasu nedawne° minęłe°w roku teraźnieyszym 1615 mięsiąca ianuary dnia 22, z śrzody na czwartek za spółną dawną radą // y namową ze wsystkimi pomocznikami, sobie ymionÿ y nazwiskami liepiey wiadomymi, więczy sta człowieka z rożną bronią, iako przeciwko nieprzyiacielia Krzyża Świete°, z swą czeliadzią, z sługami, haydukami, poddanymi swoimi y granowskimi, y tymi pomocznikami wyprawili prawie o połnocy z miasteczka Ziatkowiec pana Wasiła Rohozińskie° z tymi ludzmi, któreż to, pod zameczkiem9 kuniańsky podiechawszy y podszedszy s tyłu zamku od rzeki potaiemnie, drabinami, iuż na to umyślnie s te° miasteczka pana Mieleszkowa Ziatkowiec przygotowanymi, przez palie wlaszszy, w świetlice, w który n(i)ebożczik pan Słupica, iako człowiek spokoyny, prawem y pokoiem pospolitym obwarowany, nicze° złe° ni od kogo y pogotowiu od tey panÿ Rohozińsky, siostry swy rodzony, y pana Rohozińskie°, małżonka iey, y pana Mielieszka, pana Zaleskie°, krewnych swych, także tyż y o tych nie spodziwaiąc się, bizpiecznie z iednym tylko małym chłopcem spał, tę izbę ostąpiwszy, pan Rohozińsky sam w osobie jakoby słudzy niebożczyka pana Słupicy niiakie° Kozłowskie° na pana Słupicę zawołał tymi słowy: Panie! Dlia Boga! Tatarowie w miasto sia łamią! Odemkni! Czemu pan Słupica, ocknąwszy się ze snu a pytawszy: Kto? y rozumieiąc za odezwaniem, yżby to sługa ie° Kozłowsky był, nie spodziwaiąc się takowy zdrady na siebie, sam drzwi do świetlicy odemknoł. Tamże u progu zaraz pan Rohozińsky ys tymi posłanymi, nicze° na boiaźń Bożą nie pamiętaiąc, ani się na prawo pospolite y ie° srogość nie oglądał, umyślnie się, iako pryncypałowie, na to usadziwszy, wykonywaiąc y skutkiem samym ten uczynek a zły umysł nieodpowiednie, nieprzystoynie, pyrwu sam pan Rohozińsky pana Słupicu z muszkieta w pirsi, aż nawyliot kulko10 kuł postrzelił y kordem w szyię do połowicy cioł, za czym na ziemę pad, a potym iuż wszysci liężące° okrutnie y niemiłościwie postrzeliali y pos(i)ekli. S ktore° tak srogie° postrzeliania y posieczenia tam na tymże mieyscu pan Słupica Panu Bogu ducha oddał. Y tak pomienione° pana Słupicu, nieodpowiednie y nieprzystoynie, tyranską zabiwszy, zamordowawszy y z żywe° umarle° uczyniwszy, maiętność je° ruchomą, szkatułe s przywileiami, na maiętność Kunę służącymi, s pieniędzmi gotowymi, z opisami, tak od pany Rohozyńsky na wyrzeczenie za wzięcie posagu y wyprawy dostatecz[...], // jako y do inszych osób z nimi, jako srebro, złoto, szataty11, kobierce, strelbę y broni oprawne, pancyrze, misurki, koni iezne y wozniczi, zgoła wszystek sprząt domowy, wszystko, co ieno było, w sposób z prózne° zysku zabiwszy, połupiwszy, miasto Kunę y zamek ten tymyż ludźmi, ynszych siła przyczyniwszy, osadziwszy y sobie przywłasczczywszy, y teraz dzierżycie, o czym protestacie o tym uczynione w sobie obmawiaią, do których się powód rzetelnie zachowuie, iednak y insze krzywdy, krzywdy proste czuło drogę. A teraz, gdy powód o ten mord na ich y łup szkurtinium będze wywodzić, abyście się temu sądownie przypatrzyli y przysłuchali, sami też swoie szkurtinium wywodzili, zachowuiący sobie wolne prawo z pomocznikami w ty sprawie, który się iedną pokazać będą mogli. Pisan w Winicy roku 1615 miesięca marca dnia 10.
A po przeczytaniu pozwu y ukazawszy położenie pozwu y dowód, termin prosił12 nakazania wywodu szkurtenium. A pozwani panowie Lysohorscy po przesłuchaniu pozwu przez powoda, przed sądem podniesione°, zachowawszy sobie wszeliakie obrony y dobroydzieystwa prawne, wcalie uczynku mnimane° nie przyznawaiąc, widząc pryncypałów w pozwie wielie, a między onymi osobami położonych, zachowuiący kożdemu z nich obrony za niektórych, iako iakich będzie kto chciał zażywać, soleniter się panu Diakowskiemu protestował13, przywłaszczenie sobie iakieś, o takÿ nienalieżącemu ty sprawy powodowi Jeremieia Słupica, uczyniony od nie° na siebie ludzi niewinnych protestacy, a to dlatego, aby takową suptelnością swoią y uczynione° ym ty mnimany protestacy onych, iako własnych przyrodzonych potomków, a wuiewnych rodzonych braci, od poparcia ty sprawy odrazili, iako mogąć wilczym prawem do należności czynienia, do szkurtinium przyiąć mogli. Co się14 same° procesu ych, że samych w ty sprawie zmownie, suptelnie uczynione°, iaśnie pokazuie, że za iakąś tutorio, nie więdząc na co, sobie niepotrzebnie przywłaszczaną, proces te° prawny wzniecili nie tylko przeciwko inszym osobam, alie przeciw samym panom Łysohorskim, ni kiedy, ni uczynku te° y w pomyszlieniu niewinnym. Którzy tyż sami, iako nalieżne potomkowie, protestacią o też zabicie tegoż Słupicę, brata swe°, uczyniwszy iey. A przy który swy protestacy panowie Łysohorscy, nie zachodząc ieszcze nicze° w żadną w kontrowersię, zachowuiąc wszystkie dobrodzieystwa prawne, upominali się // u pana Diakowskie°, aby im pokazał y iakim pretextem, y iako bliskością aktorem iest ty sprawy, i iako należnością chce szkurtinium o te zabicie wywodzi(ć), y co to iest za przyncypał taky, dekliaruiący to, że żaden inszy mimo panów Łisohorskich ni ma i mić nie może słuszny należności czynienia do szkurtinium. A powód wywodził nieprawną obronę pozwanych, gdyż oni sami, będocymę15 ząbóycami niebożczyka Słupicy, teraz umyśłnie wtrącaiąc się w pomoctwo y w sukcesią na zmowe z ynszymi, spółpozwanymi, aby za iedną drogą y samych siebie, y spółpozwanych od te uczynku schronić mogli, przeto na zmowę rzeczy rzekomy to na swe pomoczniki skarżą, aby to zmowną s prawa sprawą słuszne aktora zahamować y rozerwac mogli. Przeto takie mnimanie aktorowie ymię ząbóycy ma odbyć na stronę ich stawieni. A wywiód szkurtinium powodowi nakazał, gdyż to powinność urzędowa, iako szkurtini słuchać, wszeliakie ynsze obrony we wszystkim wcalie sobie zachowaiący.
Sąd grodzky winicky, uznawszy słuszne powoda a bacząć to s prawa pospolite°, yż tu sprawa o wywodzenie szkurtynium, pozwanym daly postępować nakazuie. Od które° dekretu pozwani na trybunał lubelsky apeliowali. A powód wywodził, yż sprawa szkurtenium zwłoki nie cierpi, przeto tyż apelacia być nie może. Sąd ty apelacy pozwanym nie dopuścił. W16 które niedopuszczenie apeliacy, o poparcie iey, o uciężenie y o szkody na sąd świadczyli się17, sąd to świadczenie przyiowszy. Potym pozwani, stoiący pod obroną swy apelacy y protestacy, powiedzieli, że to iest in deduce, by ty szkurtenie, y nie może yey pan Diakowsky żadną miarą wywodzić, s tych miar naprzód, że nie iest żadnym sukcesorem niebożczyka Tychona Słupice a nie tylko on, alie i ten Ieremy Słupica, iedno sami panowie Łysohorscy, bo panowie Łysohorscy niebożczykowi zabitemu są wuiewno rodzona bracia, a to18 Ieremy, ktore° y w sądu ni masz, brat stryiecznych stryieczny, a pan Diakowsky niebożdzykowi zgoła nic, druga, nie może pan Diakowsky szkurtinium wywodzić y nie może być nalieżnym ty kawzy aktorym s ty miary, że się s postępku to19 sprawy ie° iawna suptelność y podeyrzanie pokazuie, albowiem przyobłukszy się w sukieni jakiś mnimany opieki, choć dobrze wiedział, ze pozwani, iako żywo nie są nikiedy y nie byli nie tylko uczynkiem, alie y pomyszlieniem on20 śmierci niebożczyka Tychona Słupice, zaszliakowawszy sobie tylko ie maiętność, wydząc pozwanych nabliźczych // one° potomków, tą suptelnością pod nimi uczynił, że uczyniwszy pirwu na kogo insze° protestaciie o zabicie niebożczykowskie, postrzykszy(li) się, żeby nicze° za oną protestacią sam nie mógł s tym swoim pryncypałem y nie mógłby do21 wyczynić prędką. Potym smaruiąc sobie drogę do podobieństwa czynione°, do ty protestacy, śmiał uczynić drugą protestacią na pozwanych y obwinić ych o te zabicie ludzy. A to iedno dlia te°, aby ych tym swym suptelnym postępkiem od poparcia ty sprawy, iako nalieżnych sukcesorów ty kawzy ostrzychnionnego, co żadną miarą być nie może, bo pozwani, iako nalieżni sukcesorowie poczuwaiący się, protestaciie o to z powinności swy zabite uczinili y do ny zapozwali, a teraz tu, w sądzie, z tymi osobami obwinionymi termin maią y ten termin maiący nalieżnie prozekuie te sprawę. A pana Diakowskie wariiancia czynięnia tych protestacy mieysca żadne tu u prawa mieć nie może, bo prawo iest, że waryiancia non est einire audiendum, do te prawa nie chodzą wspak, alie postępuią daly. Podobało się raz panu Diakowskiemu czynić protestaciie na osoby pewne, czemuż znowu, obaczywszy w xięgach protestaciię, od panów Łysohorskich o to zabicie uczynioną, ychże samych do tych obóch osób, te zabicia winnych albo niewinnych, niewinnie przyłączył? Alie to nic ynsze, iako to każdyby namnysze z rozumu człowiek by był rozumieć może: nie iest iedna sztuka na odepchnienie pozwanych, iako własnych przyrodzonych nabliższych potomków y aktorów od czynienia y popisania ty akcy teraźnieyszy, yż tedy panowie Łysohorscy y bliższe są, a prawie iedni potomkowie te niebożczyka Słupice, yż y czynić sami do szkurtynium, iako nalieżny powodowie y protestacy te pana Diakowskie powaryiewani są y podeyzrane obwinienia panów Łysohorskich, ludzi niewinnich, bo y zaraz iey nie czynił na nich, kiedy na inszych czynił, a wariancia, iako prawo powiada, non est in hore audiendu, yż y pan Diakowsky ani tytułem żadnym, ani aktorem czynienia o to zabicie nie iest y bić nie może, n(i)e tylko s pozwanymi sprawy ty prozequowania nalieżnymi aktorami, yż przysiągać na szkurtynium, jako n(i)enalieżny, każdy ty interceptor być nie może. Tedy s tych miar nienalieżnym iest w ty sprawie aktorom y nie powinni tu pozwani do żadne wywodzenia szkurtynium // y do namniyszy prozekwucy w ty sprawie na instancią pana Diakowskie, proszą o to wywodzenie szkurtinium y od prozekwucy ty sprawy wolności. A powód wywodził, yż pozwany tyże obrony, iako y w pirszy ynstancy, zażywaią, które iuż są odsądzeni, a do odsądzonych rzeczy rekurs 22-być nie może-22. Przeto powód prosił nakazania szkurtenium, wszelakie obrony wcalie we wszystkim zachowuiąc.
Sąd yż tedy bronił, noszą pozwani, iako y pirwy, przeto sąd pozwanym odpowiadać nakazał. Od które dekretu pozwani na trybunał lubelsky apelowali. Sąd ym ty apeliacy nie dopuścił. O które niedopuszczienie apelacy, o poparcie iey y uciążenie, y o szkody na sąd świadczyli się. Sąd oświadczenie przyioł. A pozwany potom stoiący, iako y pirwy, pod oboroną swą apelacy y protestacy, przymuszeni y przycieśnieni będący dekretem sądowym, widząc na siebie gwałt, ze nad prawo iasne dekreta w ty sprawie odnąszą, powiedzieli, ze to iest nienalieżna akciia y nie może pan Diakowsky szkurtynium to wywodzić, dlia te, że niebożczyk Tichon Słupica był banit, od wszystkich dobrodzieystw prawnych, powago prawa ich23 pospolite odstrychnionych24. Którą banicią y nam pan Diakowsky, gdy ieszcze niebożczyk żyw był, onemu w sprawie zadawał y ewazią za zadaniem ty banicy na niebożczyku otrzymał. A to wszystko dliate czynił, aby niebożczyka z kożdych miar o uszczyrbów maiętności przyprawił, przosząc, aby sąd s tych miar wywodzienia te szkurtinium panu Diakowskiemu pozwolił, alie pozwanych od prozekucy ty sprawy wolnych uczynił. A powód wywodził niesłusznie25 żadanie banicy od pozwanych, abowiem czasu y mięsca swe, alie temu, komu nalieżeć będzie, wkaże się to, że ta baniciia za odprawe y postępkiem nie przez niebożczyka, alie przez opiekuna iego w niewiadomości niebożczyka Słupicy nieprawnie iest otrzymana, conpatrować y sublienacy na panu o banicią od K. Je M. iest dana y źlie otrzymanie, stronę zapozwał był na trybunał y w ziemstwie s tych przyczyn naydzionomu lokum stanti, alie te sprawy przez s23 tychże s tymiż pozwanymi pomoczników przy zabiciu ie iest pobrane. A ieśli rozumieli pozwani, że słuszna banicia była, czemuż iuż, gdy w ty sprawie od je m. pana starosty kamienieckie exekucy urzędownie sąd grodsky // żądał, ty exekucy nie dopuścili, alie sami y w ciało, y w dobra ie woleli się uwiązać, y zabiwszy ie, teraz po śmierci ie banicy, który same nieważność pierwu zadawali, po śmierci ie ważną uczynią? A któż im tę władzę na karanie ty exekucy był dał y poruczył? Urzędowi, gdy jey żądał, nie dopuścił, a sami przez instygatora, przez strony, przez sądu, przez prawa w nocy przyzwać y na śmierć osądzili, zamordowali, nawet i ciała pogrześć przyiaciołom nie dopuścili. A teraz z wielkie politowania, zabiwszy ie, y po śmierci banicyą iemu żadaią. Liepey to iemu było żywemu zadawać, a prywatnie nie zabiiać. Alie teraz iuż y zabitemu maiętność osiadszy, sukcesoramy się poczyniwszy, dekretu swe noczne pomocą y po śmierci wydanemu nie dadzą, zabiiąiąc jego y nasłanie drugi raz ieszcze dlia większey swy sławy do czyszczenia swe uczynku nieliadu obronę niesłuszną wnąszą. Prosił tedy powód, aby pozwani raczy się te sprawili, y szto iest pozwani w czym, y nakazania szkurtinium prosił, wszeliakie ynsze obrony prawne we wszystkim się wcalie zachowuiąc.
Sąd grodsky winicky, przypatrzywszy sie prawu pospolitemu, pozwanym skutecznie odpowiadać nakazuie. Od które dekretu pozwani na trybunał lubelsky apeliowali. Sąd ym ty apelacy nie dopuścił. O które niedopuszczenie, ucziężenie, o szkody y o poparcie ty apelacy na sąd świadczyli się. Sąd oświdczenie przyioł. A pozwani też obrony, iako i winy, wnosimy y prosimy, aby przy nich zachowani byli. A powód wywodził, yż nicze nie wnąszą, iedno to, co y pirwy, a iż ty obrony y w pirzszy ynstancy o nienalieżności powoda y sprawy iest odsądzeni, prosił powód nakazania szkurtinium, wszelakie obrony prawne wcalie bić zachowuiący. A w skutecznym opowiadaniu tyże obrony pozwane wnosili, iako y wyszey. Sąd grodsky winicky, bacząc26 też27 prawa, yż też obrony, co y w pirszy ynstantiey, pozwani zażywąią, wywiódszy szkortinium, powodowi nakazał y woźne Matiasza Rusanowskie do wydania roty przydał. A potym y do drugich zaraz pozwanych według tegoż28 pozwu, szyrzy opisane, do tyże sprawy wywodu szkrutinium przez tegoż woźne przywołano. S kontrowersy stron, yż się wszysci pozwani // ozywaią, będący wszyscy oczewiście u sądu, to iest pan Wasily Rohozińsky sam y za mocą małżonki swy, pan Stefan Zaliesky, podsędek ziemsky winicki, pan Ywan Mielieszko, sami29 przez umocowane pana Wawrzyńca Iuszyńskie a pan Wasiley Żytińsky sam y przez umocowane swe pana Macieia Kronkowskie, zachowawszy sobie wszystkie obrony prawne wcalie, nie zachądzący ich stroną y żadną kontrowersią, powiedzeli: od dwu kompeditorow tu do te szkurtinium iest pozwany, y dokąt oni z nimi o nalieżności y bliźkości opieki nie rozeprzą, do rospirania się żadne z sobą nie powinni, wszyscy oborony prawne sobie wcalie zachowawszy.
Sąd, ponieważ pozwane odzywa, od tedy też rozprawować się stronam nakazuie. A w rozpiraniu pozwany, ukazawszy banicyią trybunalską na tymże Tyhonu Słupicy, o które sprawa niewinnie pozwanym zadana, z oczewisty kontrowersy na nim odzierżana, które ta subliewacią Je K. M. żadna znieść nie może, ani się tyż strona ukazuie, alie kwitem strony tylko skasowana być może, przy ty tedy banicy, zachowawszy sobie obrony, ewazy y insze dobrodziystwa wszystkie prawne wcalie, powiedz(i)eli, że forum tu, u sądu, mić nie mogą, bo banitowie mięysca nie tylko u sądu, alie y w całym króliewstwie nie mągą, gdzieby tu do iakie dekretu sąd postąpił, musiałby się, prawa sprzeciwiwszy, pomoczników banita ukazać, przytoczymi y tu tak sita proiudiciat tak seymowych, iako y trybunalskich. Y prosili od forum nienalieżne wolności. A powód, iako instancy odpowiadania s pany Łysohorskimi, gdzie banicią także niebożczykowi zadawali, też racye wnosił, wywodząc, ze też to, co ie sami zabili, nie mogo ty banicy zadawać, więc y to, że ta banicyia nieprawnie y w niewiadomości niebożczyka Słupicy iest otrzymana, iako się w sprawie s pany Łysohorskimi pokazało. Który oborony za wpisane tu się maią rozumić, przeto tyż ta oborona mieysca mić nie może. Y prosił powód nakazania szkurtenium, gdyż też iuż ty excepcy y Łysohorskie iest odsądzeni, w tyże iedny sprawie wszeliakie obrony y insze we wszystkim wcalie zachowuiąc.
Sąd grodsky winicky // daly pozwanym w ty sprawie postępować nakazuie. Od którego pozwani na trybunał lubelsky apeliowali. Sąd im ty apelacy nie dopuścił. O które niedopuszczenie apelacy, o poparcie iey y uciężenie, szkody y pomocznictwo banitowi na są(d) świadczyli się. Są(d) oświedczenie przyiął. A pozwane, stoiący mocną przy poparciu swy apelacy y wszystkich obronach, powiedzieli, że iako niewinny o te zabicie iest, społnie s przy(n)cypałami, wszyscy obwiniony, tak i tu nieporządnie iednym pozwem wyciągniąny y tak zmieszany, bo y położenie ie w Kuni każdy z jch m. w kilkanastu mil od siebie mieszkaią y, dobrze osiadłymi będący, wiadomości żadny o niem ni miał, ani ma odkąt. Ieśliby te była potrzeba, mógłbyś świadki swe zapozwać y s te obwinienia oczyścić się. Przy ty tedy banacy30, ynszych obronach prawnych mocno stoiąc, prosił od nieporządne pozwu iego położenia wolności. A powód wywodził, że na pirszy instancy powód terminem y pozwu sądownie dowodził, alie yż pozwani o tym żadny zmianki y kontrowersy nie czynili, alie zaraz do nienależności powoda się rzucili, gdy to im odciętą, teraz po dekrecie takim do terminu się wracaią, które tyż po dekrecie takim dowodzić powód nie powinien. Gdyż tu wszyscy są oczewiście pozwani, okrom pany Rohozińsky, ozywali się, kontrowertowali, to znać, że ich doszli pozwy, gdy kontrowertowali, a ieśli rozumieli, że im cze nie dostało do dowiedzenia roku y pozwu, nie wdawaiąć się w kontrowersią takową, naprzód się te było domawiac, cobyś gotów powód uczynić, alie po takowym dekrecie nie powinienby przy postępowaniu nie nazad się wracać. Przeto prosił nakazania szkurtinium, wszeliakie obrony prawne wcalie zachowuiący.
A yż pozwana strona tę obronę upuściła, sąd odpowiadać pozwanym nakazuie. Od które dekretu pozwani na trybunał lubelsky apeliowali. Sąd im ty apeliacy nie dopuścił. O które niedopuszczenie apeliacy, o uciężenie y szkody na sąd świadczyli się. Sąd oświadczenie przyiął. A w odpowiadaniu stoiący pozwani mocno y apelacią, y przy zadany banicy powiedzieli, że powód y sprawa iest nienalieżna, bo z dwóch kompetitiiów do osobnych ich, jaki się protestacy iest, tu zapozwani, który dokąnt się między sobą o bliskości opieki y nalieżność nie rozepre // y kognicia doki nie zaydzie, którzy z nich, ci panowie Łysohorscy, czy pan Diakowsky, abo ten ie p. Piliński, do popirania tych actiey bliszczy, tu na te pozwy dwoie nie może się sprawować. Ponieważ tycy z ty panowie Łysohorscy do sprawy ty przypowiadali równo przeciw pozwanym, także instyguie ukazami y pozwy onych, na siebie wydane protestacye a mianowicie na pana Rohozińskie y małżonkę ie uczyniony ukazali y prawo pisane, y tymże na dwoie pozwy dwóch, na siebie wydane, pozwani naperwu, aby między sobą powodowie o powódstwie swym i o ie nalieżności rosparli się y daleko tu więcy z alia cita ne iest relis, bo dwoma o iednę rzecz niżli się nie powinien sprawować, ani z iedne wołu dwie szkurze być nie mogą. Prosili tedy, aby waziacia confuzie pozwanych od powoda nienależne y wszystky sprawy wolnymi uczyniony byli. A powód wywodził, że w pirszy instancy z Łysohorskimi y nienależności powoda iuż taka obrona iest odcięta. Przeto tych racy przeciwko Łysohorskim wnosił powód, kturzy tu za wpisane maią sie rozumieć. Gdyż oni na zmowę z Łysohorskimi, aby ich i siebie bronili, akcyią sukcessy y pomoctwa powodowi wtrącaią, alie iż iuż y Łysohorskim ta oborona odcięta, pogotowiu y one zażywac nie mogą. Przeto odciąwszy excencie nieprawne, prosił powód nakazania szkurtenium, wszelakie insze obrony wcalie sobie we wszystkim zachowuiąc.
Sąd grodsky winicky skutecznie odpowiadać pozwanym nakazuie. Od które dekretu pozwani na trybunał lubelsky apeliowali. Sąd im apelacy nie dopuścił. O które niedopuszczenie, o poparcie iey y ucięążenie, y szkody na sąd świadczyli się. Sąd oświadczenie przyiął. A przy obronach wszystkich, protestacy y banycy powiedzieli pozwani, że sąd, nad ramieni y w pomocznictwy banita obwiniony, dokątby się ystotny oczyścił, do dekretu skutieczne nie może obrón iednak swych nie skracaiąc. Prosili o przydanie woźne y szlachty sądownie31 na zesłanie do iedny pozwany przyncipaliater z nich obwienienie niesłuszne iey m. pany Rohozińsky, która teraz ni partuie y dnia wczoraysze zliegła w domu pana Mielieszkowym Łuce, mima tu od Winicy iadąc tu na roczky y tu połóg odprawuie, y za to chorąbo być nie może, co zaś na stronie reliquorum, ponieważ te in lum peditorowie żadny między sobą decizy, który znać do ty sprawy nalieży, nie uczynili, prosili suspensi do rossądżenia od ich z woiewódstwa nalieżności, bo i pozwu żadne im nie daną, iako się ym to z reliacy ukazało, że wsy wespół uprzawy, od ym włożywszy y odsyłaną // y odsyłano ich ani notifikowano żadnemu, y dliatego też świadków żadnych iak nayprędzy y skazanych niebezpeczęstwa trwóg, które tu od nieprzyiąciela Krzyża Swięte nic nie mągą, teraz koniecznie, o competitorach uczyniwszy na przyszłych roczkach, y świadkami się znioso wespół na ieden termin i szkrutenio, w mnimości wydadzą y wszystkiego23 dawne oborony i dobrodzieistwa tak iey skurtinium, iako y główny sprawy wcalie nenarusznie zachowawszy, prosili, aby przy postumitach swych prawnych zachowani byli. Powód wywodził, yż pani Rohozińska po takichże dekretach, ynstanciach nie może się zakładać chorąbą y naprzód zaraz, przed wszystkimi kontrowersiami miała ty diliacy zażywać, alie sprawować się przez wszystkie ynstancię, iako zdrowa, y teraz w skutecznym opowiadaniu, że chorzała, ylieby doka taka diliacyia po takich instanciach miała się puszczać, co być nie może. Tedy nie gołymi słowy, alie na piśmie listy osobnymi do sądu y strony wedlie prawa miałaby chorobę oznaymić. Przeto odłożenia ty dylacy na stronę, iako nieprawnie, prosił odcięcia drugim dilacy y suspensie, gdyż tu kawzy zosobna powinien się sam sprawować y szkurtenium bez zwłok wywodżić. Do które wywodu pozwolieniem przeto powód nakazania wywodu szkurtenium prosił, wszeliaky obrony prawne wcalie sobie zachowuiąc.
Sąd, yż pani Rohozińska nierychło, ty excepcy33 zażywała y wedlie prawa sądowi y stronie listami swymi znac nie dała, 22-tedy tę chorobę-22 na stronę odkłada y suspensi pozwanym drugim nie pozwala, iako w sprawie szkurtinalny, a powodowi szkurtenium wywodzić nakazuie. Od które dekretu pozwany na trybunał lubelsky apeliowali. Sąd im ty apelacy nie dopuscił. O które niedopuszczenie apeliacy, o uciężenie y szkody, y o poparcie ty apelacy na sąd świadczyli się. Sąd oświadczenie przyiął. A pozwani obronam, apelaciam, protestaciam y dobrodzeystwam prawnym, nicze a nicze nie wmykaiąc, prosili sądownie y domawiali się, aby pan Słupica przez pana Diakowskiego był stanowiąny albo, ieśli lata ma, sam do przysięgi stał, albo, ieśli niedorosły, żeby mu lata tu uznawani byli. Bo nawet y pozwanym non constant, gdyby był tu, ie potrzeba ludziom prezentować, bo łatwy by tak każdy suppres in nomine sprawy ludziom trudnić y ten tutor domnimany y nieprawny bąsą ynsze blissze powinne to, iż nałeżność iakim prawem do ty przysięgi wdziraią y ukazuią, aby nadaremnie y niepańskie brano nie było, dowiedzieli nalieżnie tutorie a min(o)renes mullta bitatem do przys(i)ęgi tegoż wolnemu będzie w sprawie przysięgę odprawować, iako chcieć, alie yż te nie uczynił, prosili, aby ta przysięga do stawienia te Słupicy i ukazali ie sądowi, ponieważ onym nicze a nicze stronie y sądowi konstant była odłożona, y insze wszystkie prawne defensy wcalie zachowawszy.
Sąd powoda pana Diakowskie do przysięgi na wywiedzenie szkurtinium przypuszcza y woźne Matiasza // Rusanowskie na wydanie roty przydał. A pozwani od te dekretu na trybunał lubelsky apelowali. Sąd ym ty apelacy nie dopuścił. O którze niedopuszczenie ty apelacy y poparcie iey, o uciężenie y o szkody na sąd świadczyli się. Sąd oświadczenie przyiął. A po tym oświadczeniu powód pan Oliexy Diakowsky przysięgę, w konstitucii opis(an)ą, przez woźne, wysz rzeczone, wydaną wykonał y z tych świadków, których wise będzie, nie prosił y ny przynaymował, a po wykonaniu toie przysięgi świadki swoie stawił. Których my, urząd, poosobnie dostatecznie wysłuchawszy, szkurtinium je pod pieczęcmi34 y s podpisami rąk swych stronie, powodowi, zawarcią wydaliśmy.
Szto wszystko dlia pamięci do xiąg grodskich winickckich35 zapisać my kazali, s których y ten wypis roku teraźnieyszym 1623 miesiąca decembrys piąte dnia iest wydan. Pisan Winicy, mp.
ЛННБ, від. рукописів, ф. 5, оп. 1, спр. 4105 ІІІ, арк. 36-41зв. Незасвідчена копія. Переклад з української.
1 Далі закреслено sądowe°. 2 Виправлено з potomkiem. 3 opiekunem 4 powodami 5 Łysohorskiemi 6 szkrutinium 7 Łysohorskim 8 osób 9 zameczek; виправлено з zakładem. 10 kilkoma 11 szaty 12 Ідеться про Олексія Дяковського. 13 protestowali 14 Далі має бути tycze. 15 będący 16 O 17 Ідеться про позваних. 18 ten 19 ty (tey) 20 oney 21 to 22- -22 Подано двічі. 23 Зайве. 24 odstrychniony 25 niesłuszne 26 Подано двічі. 27 Далі має йти z. 28 Далі іде перекреслене dekretu. 29 Далі має йти y. 30 banicy 31 Виправлено з sądowy. 32 Далі закреслено prawne. 33 Далі закреслено sobie. 34 Виправлено з pieczęcią. 35 winickich
Підготували: Микола Крикун, Олекса Піддубняк
Немає коментарів:
Дописати коментар